niedziela, 17 listopada 2013

moment zerowy

Ona i On.
Dwa zupełnie różne światy.
Każde z nich chce zostawić za sobą przeszłość.
Oboje chcą po prostu zapomnieć o tym co było dawniej.
On zostaje postrzegany jako ten, który zapomniał.
Nikt nie wie ,że gdy On wraca do  domu katuje się nieustannym myśleniem o Niej.
Nikt nie wie, że każdy dzień sprawia Mu coraz większy ból.
Nikt nie wie, że tęsknota powoli Go zabija.
Ona zostaje postrzegana jako ta, która tak bardzo Go skrzywdziła.
Nikt nie wie ,że Ona nie potrafiłaby sprawić przykrości komukolwiek.
Nikt nie wie, że to Ona ogromnie zawiodła się na Nim.
Nikt nie wie, że pod Jej sercem rośnie pamiątka po Ich miłości.

Nikt nie potrafi stwierdzić ,dlaczego Ich miłość tak zwyczajnie uległa zniszczeniu.
Każdy jednak umie powiedzieć ,że ta miłość nie była zwykłą miłością.
Ta miłość była lub może jeszcze jest czymś wyjątkowym.
Pomimo tego cierpienia nawet Oni sami potrafią to przyznać.
Taka miłość nie spotyka każdego.
O taką miłość trzeba walczyć.
Przez taką miłość bardzo łatwo popełnić błąd.
Dla takiej miłości warto żyć.
Oni jednak nie potrafili tego docenić.
Oni dzięki takiej miłości zupełnie się pogubili.

Coś nowego , zupełnie niepotrzebnego. Powstało z przypływu weny. Rozdziały mogą być dodawane z ogromną nieregularnością , gdyż wszystko zależeć będzie od weny. Po raz kolejny chciałabym Was serdecznie przywitać. Buziaki